Thomas Crown to miliarder, którego główną rozrywką jest szukanie mocnych wrażeń. Gdy otaczający go świat staje się zbyt nudny i monotonny, Crown decyduje się na najbardziej ryzykowną z dotychczasowych akcję – kradnie bezcenny obraz z pilnie strzeżonego muzeum na Manhattanie. Do odzyskania obrazu zostaje wynajęta piękna… zobacz więcej
Thomas Crown to miliarder, którego główną rozrywką jest szukanie mocnych wrażeń. Gdy otaczający go świat staje się zbyt nudny i monotonny, Crown decyduje się na najbardziej ryzykowną z dotychczasowych akcję – kradnie bezcenny obraz z pilnie strzeżonego muzeum na Manhattanie. Do odzyskania obrazu zostaje wynajęta piękna pani detektyw z firmy ubezpieczeniowej, Catherine Banning. Podczas śledztwa udowadnia, że jest równie inteligentna i żądna przygód jak Crown, który podejmuje wyzwanie, by zmierzyć się z naprawdę godnym siebie przeciwnikiem. Anonimowy
Nie padła nazwa muzeum, ale wiele wskazuje na Metropolitan Museum. zobacz więcej
Złodzieje muzealni są nazwani Rumunami, ale na początku filmu rozmawiają ze sobą po polsku. zobacz więcej
Dobry i przyjemny. – Niby film w sobie nie ma nic nadzwyczajnego, a ogląda się bardzo przyjemnie. Duża zasługa dobrej reżyserii i aktorów, jak zwykle świetny Pierce Brosnan, bardzo dobrze zaprezentował się jako elegancji biznesmen-pasjonat sztuki. Lubię takie końcowe akcje w filmach jak ta tutaj z melonikami, wszystko dopięte na ostatni guzik jak w działaniach gangu Olsena. Po obejrzeniu filmu przypomniało mi się, że bardzo lubię oglądać obrazy surrealistyczne i impresjonistyczne, w szczególności zwrócę uwagę teraz na autorów głównych obrazów przewijających się w filmie – Claude Monet i Rene Magritte.
Ocena: 7+/10
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
Dobry film z bardzo fajnym Piercem Brosnanem w roli głównej. Jedyne, w czym wersja z 1968 roku przewyższa wersję z 1999, to sceny erotyczne i muzyka, która w tym przypadku kompletnie nie została dopasowana do sytuacji na ekranie. Rene Russo za to bardzo atrakcyjna. I jeszcze Faye Dunaway w roli psychiatry – bardzo zaskakujące. No i główny bohater jest pasjonatem dzieł sztuki malarskich – jak oglądałem kiedyś film kinowy z Jasiem Fasolą, to miałem wrażenie, że Rowan Atkinson niejako próbował sparodiować Thomasa Crowna i wyszło mu to bardzo udanie. Wracając do samego filmu, to Steve McQueen był jeszcze lepszy od Pierce’a, bo po prostu rewelacyjny i nie do pokonania. Tyle ode mnie. 7/10